Światełko w tunelu, czyli korzystny wpływ światła na walkę z depresją
Depresja zaczyna być chorobą cywilizacyjną. Ciągły stres, nawał pracy, życie w pędzie powodują to, iż są chwile, w których zatracamy chęć do dalszego życia. Depresja jest straszną towarzyszką. Jeśli raz się z nią spotkamy, nie będzie chciała nas opuścić.

Author: david pacey
Source: http://www.flickr.com
Chociaż wiele osób nadużywa słowa „depresja”, dużo ludzi musi nauczyć się z nią funkcjonować. To niezwykle ciężkie zadanie. Wszechobecna niemoc wzmacniają jedynie zaburzenia woli. Polegają one na wielkiej trudności w podejmowaniu każdej decyzji. Dodatkowo, cierpiący na depresję posiada niską samoocenę. Myśli o sobie wyłącznie w krytyczny sposób. Nie zauważa pozytywów. Traci na wadze, ma problemy ze snem, nieustannie się boi. Trwa w tak zwanej gotowości lękowej. Pozostałych symptomów tej straszliwej choroby jest bardzo dużo. Czy istnieje jakaś szansa dla chorych? Czy pomimo częstej fobii społecznej może się pojawić światło na końcu tunelu? Szanse na pełne wyzdrowienie są nieduże, ale można wpłynąć na poprawę stanu zdrowia pacjenta.

Author: Ryan Moomey
Source: http://www.flickr.com
Jeśli zaintrygowały Cię tematy w tym artykule, to wejdź w podany link oraz czytaj jeszcze (https://naturalpack.com.pl/ekologiczne-opakowania-na-wynos/) szczegółowych wiadomości.
Ta okrutna choroba zbiera coraz większe plony.
By nie wpaść w jej sidła, musimy nauczyć się cieszyć się z małych rzeczy. Radosne podejście do świata w myśl zasady „Nie dać się zwariować” jest ważne. Nauczmy się obowiązki służbowe zostawiać w miejscu pracy. Stwórzmy swój własny świat, do jakiego będą wpuszczani znajomi, przyjaciele oraz rodzina. Napiszmy na wrotach do niego: „Kłopotom wstęp surowo zabroniony.